30 września uczniowie klasy 6b uczestniczyli w wycieczce do Tatrzańskiego Parku Narodowego i Zakopanego, która odbyła się w ramach małopolskiego projektu "Odkrywam Małopolskę".

Swoją wędrówkę rozpoczęli od spaceru w deszczu przez Dolinę Kościeliską, gdzie w bacówce wysłuchali opowieści o produkcji oscypków no i oczywiście mieli okazję ich posmakować. Niestety, nie dotarli do Jaskini Mroźnej, gdyż ta została nocą zalana przez ustawicznie padający deszcz. Przewodniczka Maria Skupień zaproponowała zatem zmianę trasy. I wyruszyli do Doliny Strążyskiej. Podczas wędrówki do wodospadu pani Maria pasjonująco opowiadała tatrzańskie legendy, przybliżyła także historie ludzi związanych z Zakopanem i Tatrami. Nie zabrakło także "mrożących krew w żyłach" opowieści o bliskim spotkaniu z niedźwiedziem. Przy okazji uczniowie dowiedzieli się, jak należy zachować się w górach, jak reagować, gdyby na swej drodze spotkali takiego "misia". Po krótkim odpoczynku przy "Sfinksie" i pobliskim schronisku rozpoczęli wspinaczkę do Siklawicy. Siąpiący deszcz sprawił, że marsz po mokrych kamieniach dla niektórych był prawdziwym wyzwaniem. Jednak widok wodospadu wynagrodził te trudy z nawiązką.

W drodze do autokaru przeszli jeszcze Ścieżką pod Reglami, gdzie powszechną radość wzbudziły pasące się opodal stada owiec.

Niektórzy pierwszy raz zobaczyli słynną skocznię i usłyszeli jej historię. Poznali także postać najsłynniejszego zakopiańczyka - Stanisława Marusarza.

W pobliskich sklepikach zakupili pamiątki, a na zakończenie wycieczki pojechali na gorącą herbatę. Zmęczeni, ale zachwyceni ruszyli w drogę powrotną do domu.