„Poloneza czas zacząć…”
środa, 09 maja 2018 08:43

Obchody 227. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja w naszej szkole rozpoczęły się od poloneza, czyli reprezentacyjnego tańca narodowego. Odtańczyli go uczniowie, nauczyciele, rodzice oraz zaproszeni goście. Para za parą w metrum trójdzielnym przesuwali się uczestnicy uroczystości, tworząc dostojny korowód. Wśród tancerzy dostrzec można było króla, szlachciców, przedstawicieli chłopstwa, mieszczan.

Po tym zbiorowym wykonaniu chodzonego, widowni ukazali się na scenie piątoklasiści. Odtańczyli oni ten sam taniec, ale z wszystkimi figurami. Poruszając się dostojnym chodem po liniach krętych oraz prostych dali przepiękny pokaz i otrzymali zasłużone brawa.

Następnie głos zabrali chłopcy i dziewczynki z klas czwartych oraz jedna pierwszoklasistka. W inscenizacji słowno-muzycznej przypomnieli okres sprzed 227 lat, kiedy to nasza ojczyzna przeżywała poważne kłopoty, zagrażały jej nieprzyjazne siły. Aż wreszcie nadszedł dzień 3 maja. To wówczas król Polski wypowiedział te znamienne słowa: „ W imię Boga w Trójcy Jedynego, ja Stanisław August Poniatowski, z Bożej Łaski i woli narodu król Polski, wraz ze wszystkimi stanami dla dobra ludzi i ich wolności, dla ocalenia Ojczyzny naszej i jej granic niniejszą konstytucję uchwalamy i tę całkowicie za świętą, za niewzruszoną deklarujemy”. Był to moment doniosły. Nasz kraj jako pierwszy w Europie i drugi na świecie miał dokument, który dawał szansę na rozwój,  świadczył zarazem o wielkiej dojrzałości politycznej polskich patriotów.

Dalej przypomniane zostały słowa Hugona Kołłątaja: „Spełniły się życzenia całego narodu, jest już konstytucja, która będzie sławna u progu kończącego się XVIII wieku”.

Inscenizacja okraszona była licznymi piosenkami, a utwór z repertuaru Ireny Santor „ Powrócisz tu” przepięknie wyśpiewany przez Marysię Skirło spowodował, że w niejednym oku pojawiła się łezka.

Sceneria symboli narodowych, patriotyczne wiersze i piosenki, galowe ubiory – wszystko to wprowadziło w nastrój podniosłego świętowania. Była to prawdziwa lekcja historii.