12 października był zwykłym dniem, jak każda środa, a jednak w szkole wyczuwało się jakąś podniosłą atmosferę, napięcie, oczekiwanie… . Wszystko to za sprawą uczniów, którzy właśnie na ten dzień przygotowali dla swoich nauczycieli uroczystą akademię. Oprócz Pań i Panów pracujących w szkole, zaproszeni zostali również emeryci i pracownicy obsługi.

Im wszystkim czwartoklasiści zaprezentowali bogaty program artystyczny. Było wiele wierszy i piosenek, padły liczne wyrazy wdzięczności i słowa podziękowania. Najbardziej jednak utkwiła w pamięci obserwatorów instrukcja: jak rozpoznać ucznia od nauczyciela? I, o ile w klasach młodszych jest to jeszcze dosyć proste, bo góruje wzrostem nad wychowankami, to potem naprawdę można się pomylić…, a jak wszystkim wiadomo, pomyłki nie zawsze są dobre. Są pewne poszlaki: ostry makijaż, paznokcie na czarno, włosy zielone lub na żelu, kolczyk w nosie… to z pewnością uczeń. Skromny, przygarbiony, przesuwający się raczej blisko ściany, to nauczyciel. Na to wyjątkowe spotkanie przybyły też wróżki. Z przymrużeniem oka przedstawiły sylwetki charakterystyczne dla polonistów, matematyków, historyków, wuefistów.

To był sympatyczny dzień, pełen refleksji. Jedni się cieszyli, że kilka lekcji przepadło i nie było pytania, inni wspominali jak to niegdyś w szkole bywało…

Były również kwiaty, laurki, słodkości, a Rada Rodziców zaprosiła gości na poczęstunek. W tym miejscu serdecznie dziękujemy za pamięć. Liczymy, że nauczycielski trud włożony w edukację i wychowanie nie pójdą na marne.