Wspomnienie tragicznego września 1939 roku
wtorek, 20 września 2016 09:33

Pierwszy września uczniom w naszym kraju kojarzy się z końcem błogiej, wakacyjnej laby i rozpoczęciem roku szkolnego, a więc od nowa obowiązki, zadania, wczesne wstawanie itd. Wiadomo – są tacy uczniowie, którzy nie mogą się doczekać spotkania z kolegami, pogawędek w czasie pauz, zdobywania nowej wiedzy. Są i tacy, dla których nastają ciężkie dni.

Tak było od zawsze. Ale nagle we wrześniu 1939 roku coś się wydarzyło. Było to coś strasznego. Zamiast szkolnego dzwonka wzywającego dzieci  na lekcje, zewsząd rozlegały się odgłosy karabinów, wybuchy bomb, krzyki zabijanych, wprost trudno pojąć, że nastał taki tragiczny dzień. Był to początek II wojny światowej. Mimo przeważającej siły wroga polscy żołnierze i ludność cywilna bronili ojczyzny, czekając na pomoc sojuszników. Niestety na darmo. Do walki włączyli się też bardzo młodzi ludzie. Chłopcy i dziewczynki  nawet 12, 13- letni stali się  łącznikami lub sanitariuszkami. Potężny cios kraj otrzymał 17 września, kiedy to wojska radzieckie natarły od wschodu. Rozpoczął się tym samym trwający wiele lat okres okupacji niemieckiej, a potem radzieckiej.

Tym właśnie historycznym wydarzeniom poświęcony był okolicznościowy apel. Chłopcy i dziewczynki z klas: 4a i 5a wierszem i piosenką oddali hołd bohaterstwu ludzi walczących o naszą wolność.

Trzeba też dodać, że w piątek 16 września delegacja młodzieży z naszej szkoły z pocztem sztandarowym wzięła udział w organizowanych przez IPN uroczystościach patriotycznych związanych z 77. rocznicą agresji ZSRR na Polskę. O godzinie 11.00 uczestniczyli w uroczystej mszy świętej w kościele Mariackim, a potem w Apelu Poległych. Byli świadkami salwy honorowej i złożenia wieńców pod Krzyżem Katyńskim.

Kiedyś obowiązkiem było chwycić za broń i walczyć, teraz naszym obowiązkiem jest pamiętać o tych wszystkich, którzy walczyli, a nawet oddali życie dla Ojczyzny. Musimy uczyć się języka polskiego, znać dobrze historię, dbać o cmentarze, bo… „ naród, który zapomni swoją przeszłość, skazany jest na bolesne doznania…”