„Cudownych rodziców mam” |
piątek, 27 maja 2016 06:44 |
Takie motto zaczerpnięte z piosenki Urszuli Sipińskiej przyświecało akademii zorganizowanej z okazji Dnia Matki i Ojca. Uroczystość odbyła się w środę 25 maja. W rolach głównych wystąpili uczniowie z klasy I a i II a. Przygotowali dla rodziców bogaty program artystyczny, w którym przewijały się wiersze, piosenki, skecze, zabawne scenki. A widownia dopisała! Oprócz kolegów i koleżanek ze starszych klas na hali sportowej licznie zgromadzili się tatusiowie, mamusie, przybyli też młodsi braciszkowie i siostrzyczki. Wszyscy z zapartym tchem śledzili poczynania młodych artystów na scenie. Całość wypadła świetnie, nikogo „nie zjadła” trema, nikt się nie pomylił ani nie zapomniał tekstu. Co chwilę rozbrzmiewały burzliwe oklaski i zewsząd słychać było trzask migawek w aparatach fotograficznych, takie wyjątkowe chwile wszak trzeba utrwalić. Na scenie pojawiły się dzieciaki w baśniowych wcieleniach. Był król, księżniczka, wróżki, krasnoludki, wilk, Czerwony Kapturek etc. , etc. A potem przyszła pora na parodiowanie mam. Rzecz miała miejsce podczas spaceru. Spotkały się dwie mamy: Julia i Marta i dalejże opowiadać o zaletach swoich córeczek. Chociaż obie były niemowlakami i leżały w wózeczkach, z opowieści mam wynikało, że są to… cudowne dzieciątka i już wkrótce będą i czytały, i pisały… chociaż jeszcze nie umieją chodzić. Napięcie w rozmowie coraz bardziej rosło i niechybnie doszłoby do sprzeczki między mamusiami, ale na szczęście córeczki się obudziły i głośnym płaczem domagały się maminego zainteresowania. Tak więc sytuacja, dzięki maluszkom, została opanowana. Wszyscy przecież wiedzą, że dla każdej mamy to jej dziecko jest najpiękniejsze i najwspanialsze na świecie Punktem kulminacyjnym występu był twist, wytańczony przez chłopców i dziewczynki z pierwszej klasy. Z wielką gracją i swobodą mali tancerze poruszali się w takt skocznej muzyki. Otrzymali wielkie brawa, bo i taniec wykonali brawurowo. A na koniec padły jeszcze raz gorące życzenia, wypowiedziane przez maluchów: „Kochana Mamo, kochany Tato Bardzo kochamy Was, głównie za to, Że zawsze o nas ogromnie dbacie I nas na pewno mocno kochacie. Przyjmijcie życzenia: Stu lat w zdrowiu i marzeń spełnienia”. Po tej wierszowanej dedykacji nastąpił moment wręczania, przygotowanych własnoręcznie, upominków. Między bukiecikami i laurkami w ramionach mamuś i tatusiów było cudownie i bezpiecznie, a baczny obserwator mógł dostrzec, że niektóre oczy zrobiły się wyjątkowo szkliste. To z pewnością łzy wzruszenia. Oby takich wzruszających chwil było w życiu więcej. |
Poprawiony: poniedziałek, 30 maja 2016 13:08 |